Beatyfikacja ks. Michała Rapacza 15 czerwca br.
Ksiądz Michał Rapacz – kapłan wymagający, gorliwy, odważny, hojny, rozmodlony, prawdziwy patriota. Papież Franciszek wyznaczył datę beatyfikacji, męczennika czasów komunizmu i kapłana archidiecezji krakowskiej, na dzień 15 czerwca 2024 r.
Kiedy po zakończeniu II wojny światowej komuniści przejęli władzę w Polsce, programowo, podobnie jak hitlerowcy, dążyli do likwidacji duchowieństwa katolickiego. Ks. Michał Rapacz jest jednym z wielu polskich kapłanów, którzy stracili życie z rąk polskich komunistów. W nocy z 11 na 12 maja 1946 roku mieszkańcy Płok i okolic udawali się na poranną Mszę świętą. Zgromadzeni w świątyni oczekiwali na swojego proboszcza. Dowiedzieli się, że w lesie plebańskim znaleziono ciało zamordowanego księdza Michała. Pobiegli tam. Jeden ze świadków tak relacjonował to wydarzenie: Ludzie płakali na miejscu zbrodni. Usłyszałem tylko takie słowa: „ksiądz umarł za wiarę”. Maczali chusteczki we krwi ks. Rapacza mówiąc, że to krew święta – świętego.
Życie
Urodził się 16 września 1904 roku we wsi Tenczyn k. Myślenic w religijnej rodzinie chłopskiej. Do szkoły elementarnej uczęszczał w rodzinnej miejscowości, a do gimnazjum w Myślenicach. W 1926 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. 1 lutego 1931 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa Adama Sapiehy. Jego pierwszą placówką duszpasterską była parafia Płoki, potem pracował jako wikariusz w parafii Rajcza na Żywiecczyźnie. W 1937 roku wrócił do Płok jako proboszcz tej parafii.
Kapłan pełen gorliwości, człowiek modlitwy, z odwagą upominający się o prawdę. Pomagał materialnie i duchowo biednym, cierpiącym, doświadczonym przez okupację hitlerowską (1939-1945). Po zakończeniu II wojny światowej Jego praca nie podobała się komunistom. Chodziło głównie o pracę z młodzieżą, która go lubiła i której poświęcał wiele czasu. Nie podobało się także odważne upominanie się o miejsce Boga i Kościoła w życiu społecznym.
Związek emocjonalny z parafianami i gorliwość duszpasterska potwierdza prowadzony przez Niego Liber animarum – Księga dusz. Był to zeszyt w którym każda rodzina miała swoją kartę. Byli tam umieszczeni zarówno katolicy, rodziny innego wyznania, a także deklarujący niewiarę. Codziennie w nocy szedł do Kościoła i przed Najświętszym Sakramentem polecał pojedynczo każdą rodzinę. Modlitwę za konkretną rodzinę kończył najczęściej odprawiając Drogę Krzyżową.
Kilkakrotnie ostrzegany, że został wydany na Niego wyrok śmierci postanowił trwać do końca na swoim duszpasterskim posterunku. Informującemu go o zagrożeniu odpowiedział: Jestem gotów dać życie za moje owce. Nocą z 11 na 12 maja 1946 roku grupa bojówkarzy komunistycznych wykonała wyrok śmierci. Jego ostatnie słowa, które wypowiedział wyprowadzany z domu–plebani do pobliskiego lasu, a które słyszeli domownicy to; Ojcze, bądź Twoja wola.
Proces
Powojenna sytuacja polityczna w Polsce nie pozwoliła na szybkie rozpoczęcie procesu kanonizacyjnego, przejawy dyskryminacji, a nawet prześladowania, trwały do końca lat 80-tych minionego stulecia.
W 1980 roku na fali budzącego się ruchu oporu i powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” zostały podjęte próby rozpoczęcia procesu o męczeństwo proboszcza z Płok. Pierwszym wyraźnym krokiem była ekshumacja i przeniesienie ciała zamordowanego ks. Michała z Lubnia do Płok.
Ojciec dr hab. Szczepan Praśkiewicz OCD zaangażowany w opracowanie Positio, czyli księgi dotyczącej życia i męczeństwa ks. Michała (Ta księga była przedmiotem analizy powołanych w sprawie komisji historycznej, kongresu konsultorów teologów oraz zgromadzenia biskupów i kardynałów) wskazuje na ks. Michała Rapacza jako orędownika polskich spraw wobec współczesnych systemów totalitarnych.
– Jestem przekonany, że już oręduje za nami przed tronem Bożym i prosi o ochronę Polski i Kościoła przed zalewem wrogich ideologii i wszelkich prądów sprzecznych z chrześcijańską tożsamością naszego narodu. One dzisiaj, choć innymi metodami, także programowo dążą do zniszczenia Kościoła, uderzając przede wszystkim w duchowieństwo – podkreśla o. dr hab. Szczepan Praśkiewicz OCD.
– Osąd poszczególnych gremiów Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, na podstawie zgromadzonych w Positio dowodów i zeznań świadków, był jednoznaczny, że ks. Michał Rapacz doznał męczeńskiej śmierci ze strony wrogów wiary w Chrystusa, którego był wiernym sługą – podkreśla o. dr hab. Szczepan Praśkiewicz OCD. Jak przyznaje, bardzo poruszyła go wypowiedź jednego z konsultorów teologów, który określił ks. Michała Rapacza, jako kapłana wymagającego, gorliwego, odważnego, hojnego, rozmodlonego, prawdziwego patriotę.
Czym jest dla nas ta beatyfikacja? Może czas na refleksję, może nie wystarczy tylko myśleć, że przyszłość będzie piękna ,wymarzona. Tę przyszłość trzeba budować dzień po dniu. Sobór Watykański II uczy, że porządek społeczny trzeba „ opierać na prawdzie, budować w sprawiedliwości, ożywiać miłością „ ( KDK, 26 ).
Na podstawie dostępnych mat. oprac. U. Szawan
Fotografia pochodzi z portalu www.vaticannews.va